Już dość mówienia, że masz nadwagę. Pokochaj siebie taką, jaką jesteś. A gdy to zrobisz, stanie się cud. Schudniesz bez katowania się dietą.
Pozytywne myślenie czyni cuda. Przestań więc narzekać na swój wygląd, bo w ten sposób kodujesz w podświadomości informację: „Jestem gruba i nie można tego zmienić”. Uwierz w to, że jesteś wspaniała, mimo kilku kilogramów nadwagi, które – uwaga – możesz stracić raz na zawsze. Pomogą Ci w tym dwie proste metody: wizualizacja i afirmacja. Dzięki nim odbudujesz poczucie własnej wartości i zaakceptujesz siebie. I choć brzmi to ciut perwersyjnie – najpierw musisz pokochać swoje rubensowskie kształty, zanim się ich pozbędziesz – ten sposób naprawdę działa. Potem wystarczy wykorzystać potęgę wyobraźni, czyli stworzyć w myślach obraz siebie, jako szczupłej osoby. I poczekać na efekty, które pojawią się szybciej niż myślisz. Bo zaakceptowanie siebie spowoduje, że odchudzanie przestanie być udręką.
Oto – krok po kroku – co należy zrobić.
Po pierwsze – lista zalet
Usiądź w spokoju, zastanów się chwilę i napisz na kartce pięć swoich najważniejszych zalet. Noś ją zawsze przy sobie i zerkaj na nią za każdym razem, gdy pomyślisz, że do niczego się nie nadajesz.
Pamiętaj, że każda komórka ciała reaguje na Twoje myśli. Dlatego im więcej dobrych rzeczy masz w głowie, tym lepiej.
Po drugie – skorzystaj z afirmacji
Wymyśl kilka miłych zdań o sobie, które będziesz powtarzać w myślach, tak często, jak się tylko da. Na przykład: „Jestem szczęśliwa, zdrowa i szczupła”, „Kocham swoją szczupłą sylwetkę”, „Wszystko, co jem, sprawia, że staję się chudsza z dnia na dzień”.
Afirmacje możesz także nagrać i puszczać sobie wielokrotnie w ciągu dnia. Ale można je również śpiewać niczym ulubioną piosenkę.
Po trzecie – stwórz swój idealny wizerunek
Zastanów się, jak chcesz wyglądać. A potem spisz te wyobrażenia na kartce. I koniecznie przypominaj je sobie kilka razy dziennie.
Albo jeszcze lepiej – wytnij z kobiecego pisma fotografię modelki o figurze z Twoich marzeń, doklej swoją głowę ze zdjęcia i powieś ten obrazek w widocznym miejscu (np. na lodowce). Wpatrując się w niego, będziesz kodować w podświadomości idealny obraz samej siebie.
Po czwarte – zaakceptuj komplementy
Jeśli ktoś powie, że ładnie wyglądasz albo zacznie wypytywać, co robisz, że chudniesz – nie zachowuj się jak płochliwa nastolatka i nie zaprzeczaj. Wręcz przeciwnie – przyjmuj z radością i dumą każdy komplement, którym obdarzają Cię najbliżsi i znajomi. To znak, że udało Ci się zrobić ogromne postępy w zyskaniu wymarzonej wagi.
Po piąte – myśl o sobie dobrze
Nigdy nie zapominaj, że jesteś cudowną osobą. Nawet, gdy po trzech dniach nie dostrzegasz żadnych zmian w swoim wyglądzie. Pozytywne myślenie, którego się nauczyłaś, pomoże Ci nie tylko uporać się z nadwagą, ale zmieni całe Twoje życie.
Spisywanie swoich pragnień i afirmacji na kartce jest niezwykle ważne. Dzięki temu Twoje najbardziej skryte pragnienia ożywają i stają się namacalne. Na dodatek pisząc, wysyłasz podświadomości sygnał, że jesteś gotowa na zmiany.