Wykorzystuje się je w apiterapii, czyli leczeniu tym,
co wyprodukowały pszczoły. Podnosi odporność, pobudza apetyt, dodaje sił witalnych... Oto lek rodem z ula – małej krainy „mlekiem” i miodem płynącej.
To dlatego królowa matka, która przez całe życie posila się pszczelim mleczkiem, żyje 40 razy dłużej niż pszczoły robotnice. Poza tym, a właściwie przede wszystkim – mleczko pszczele jest pokarmem larw pszczół w pierwszych dniach ich życia. Nic dziwnego. Ma ogromną moc odżywczą, bo zwiera dużo białka (pięciokrotnie więcej niż mleko krowie). Kryje się w nim wiele witamin (szczególnie z grupy B), minerałów oraz bardzo dużo węglowodanów i aminokwasów.
Mleczko pszczele wydzielane jest przez młode robotnice z gruczołów gardzielowych. Ma konsystencję gęstej śmietany, kolor – biały z perłowym odcieniem, w smaku jest lekko cierpkie. Pszczoły biorą z natury to, co najlepsze i co najważniejsze – chętnie dzielą się tym z człowiekiem. A więc czemu nie mielibyśmy z tej dobroci skorzystać? Zwłaszcza że już w XVIII wieku naukowcy stwierdzili dobroczynny wpływ mleczka pszczelego na ludzki organizm.
Siła i witalność. Mleczko pszczele przede wszystkim ma działanie wzmacniające i uodparniające organizm. Naukowcy są zgodni, że działa stymulująco i pobudzająco, zwiększa możliwości fizyczne i intelektualne, przywracając optymizm i chęć do życia. Kto nie jest przekonany do napojów regenerujących, powinien sięgnąć po mleczko pszczele, które na pewno jest zdrowsze i przynosi ten sam efekt.
Dla niejadków. Mleczko pobudza apetyt. Powinni podawać je zaniepokojeni rodzice małym niejadkom. Mleczko powinno znaleźć się w apteczce wszystkich osób dotkniętych anoreksją. Pobudzając łaknienie i przyrost wagi, pomaga stawić czoła tej chorobie.
Serce jak dzwon. Stwierdzono skuteczność mleczka pszczelego w leczeniu chorób układu krążenia, a także jako leku po przebytym zawale serca. Może być też stosowane w przypadku miażdżycy naczyń krwionośnych oraz stanów zapalnych żył.
Precz z toksynami! Mleczko pszczele to naturalna tarcza ochronna dla wątroby przed nadmiarem toksyn. Pomaga odtruć wątrobę po zatruciu lekami i alkoholem. Ponadto łagodzi objawy jej zapalenia, podobnie jak jelita grubego i trzustki. Zmaga się również z owrzodzeniami tych narządów.
Mocne stawy. Mleczko pszczele (podobnie zresztą jak propolis) niesie pomoc w walce z reumatyzmem. Zaleca się ten środek w przypadku wszelkich zapaleń stawów i przy chorobach zwyrodnieniowych stawów.
Koniec opryszczki. Mleczko pomaga pozbyć się opryszczki. Należy smarować nim powstałe pęcherzyki, co złagodzi nieprzyjemne uczucie pieczenia i swędzenia. Ponadto szybciej zagoi się po niej miejsce – mleczko przyspiesza i ułatwia ten proces.
FOT. SHUTTERSTOCK.COM
Najlepsze efekty daje podjęzykowe przyjmowanie mleczka. Zapobiegawczo i w lekkich schorzeniach wystarczą małe dawki, od 50 do 100 mg dziennie. Kuracja powinna trwać cztery tygodnie. Mleczko należy przyjmować rano, lub rano i w południe, na pół godziny przed posiłkiem. Profilaktycznie zaleca się kurację dwa razy w roku. W aptekach i zielarniach można kupić mleczko w kapsułkach, pastylkach do ssania, syropach, a także w postaci mrożonej.