Tyle mówimy o budowie horoskopu, ale przecież astrologia służy do przewidywania przyszłości? (Tak mógłby ktoś zapytać...) Owszem, a najbardziej wdzięcznym sposobem na podglądanie przyszłości są tranzyty planet.
Kurs jest płatny. Wyślij SMS za 10,98 zł, a uzyskasz dostęp do wszystkich lekcji wybranego kursu przez 90 dni.
Usługa dostępna tylko na terenie Polski.
{PAID_CONTENT_START pricegroup=6 access_cat=yes days=90}Wojciech Jóźwiak – ABC kosmogramu
Tranzyty czyli odczytujemy przyszłość
Tyle mówimy o budowie horoskopu, ale przecież astrologia służy do przewidywania przyszłości? (Tak mógłby ktoś zapytać...) Owszem, a najbardziej wdzięcznym sposobem na podglądanie przyszłości są tranzyty planet.
Co to jest tranzyt? Najprościej odpowiem tak: tranzyt jest wtedy, kiedy pewna planeta przechodzi na niebie przez miejsce, gdzie inna (lub ta sama) planeta znajdowała się w momencie czyichś urodzin, czyli widoczna jest w danym miejscu w horoskopie urodzeniowym tej osoby.
Dla przykładu: w chwili, kiedy to piszę, Mars znajduje się w punkcie 19022” (19 stopni i 22 minuty) znaku Wodnika i przesuwa się dalej. Znana amerykańska aktorka Mia Farrow urodziła się 9 lutego 1945 r., mając urodzeniowe Słońce w punkcie 20040” Wodnika. Widzimy więc, że Mars zbliża się teraz do jej urodzeniowego Słońca i za dwa dni przez jej Słońce przejdzie. Po łacinie słowo „przechodzi” brzmi: transit – i stąd nazwa tego zjawiska.
Astrologiczna zgadywanka
Pojęcie tranzytu, czyli to, że jedna planeta przechodzi przez miejsce innej planety w horoskopie urodzeniowym, od razu musimy uogólnić: tranzyt mianowicie jest także wtedy, kiedy jakaś planeta, znajdując się teraz na niebie, tworzy dowolny aspekt do czyjejś planety urodzeniowej. Znów najłatwiej wyjaśnić to na przykładzie: Jowisz jest teraz w punkcie 19029” Strzelca, więc zbliża się do punktu, w którym będzie tranzytował Słońce Mii Farrow sektylem – to znaczy będzie tworzył do jej Słońca kąt 60 stopni. (To jest bardzo przyjemny tranzyt!) Mówi się także o tranzytach planet do ascendentu i do innych osi czyjegoś horoskopu.
Tranzyty pozwalają zaglądać w przyszłość dlatego, że ruchy planet są wyznaczone za pomocą astronomicznych wzorów na lata, a nawet na tysiące lat naprzód i możemy znać je w każdym momencie zarówno przeszłym, jak i przyszłym. A ponieważ podczas tranzytów ludziom przydarzają się pewne typowe przypadki w życiu, więc na tej zasadzie możemy zgadywać – często trafnie! – co się komu wydarzy w pewnym momencie.
Nie wszystkie są ważne!
Jednak jest tu pewna trudność – otóż problemem jest ciągły nadmiar tranzytów, są one bowiem zjawiskiem bardzo pospolitym! Jakieś przydarzają się nam nieustannie, zwłaszcza Księżyc, lecąc szybko po niebie, wciąż każdemu wyświetla jakiś tranzyt. Dlatego astrolog musi umieć nie tylko znajdować tranzyty, ale także odróżniać ważne od mniej ważnych i wychwytywać te naprawdę istotne.
Tutaj podam krótkie wprowadzenie: które tranzyty warto obserwować, żeby odnosić sukcesy? Żeby móc komuś powiedzieć: tego-a-tego dnia wydarzy Ci się to-a-to... i potem mieć satysfakcję, kiedy klient informuje: „No niesamowite... wszystko się sprawdziło!”
Tranzyty Jowisza
Obserwujemy przesuwanie się Jowisza po zodiaku i tranzyty, które on tworzy do czyichś planet urodzeniowych. Wśród nich cenne są dla nas zwłaszcza tranzyty do (urodzeniowego) Słońca, a i to nie wszystkie, tylko koniunkcja i trygon. Bo kiedy Jowisz przechodzi przez powyższe miejsca w horoskopie, siły obu tych planet, Słońca i Jowisza, ulegają wzmocnieniu. Osoba której akurat przydarza się jeden z tych tranzytów, czuje się i zachowuje się tak, jak ktoś, kto obie te planety ma silne w swoim urodzeniowym horoskopie.
Silne Słońce przekłada się na silną wolę, na to, że ktoś wie czego chce, na przekonanie o własnej słuszności i na pewność siebie. Znowu silny Jowisz każe wychodzić ku ludziom, proponować im coś albo nawet narzucać, obdarza rozmachem, szerokim gestem i instynktem społecznym.
Ludzie naładowani – w czasie takiego tranzytu – energiami Jowisza i Słońca naraz, czynią rzeczy, na które nie odważyliby się kiedy indziej. Zakładają firmy. Budują domy. Przeprowadzają się lub wyjeżdżają do „lepszych krajów”. Robią pieniądze, wydają książki, są wybierani na posłów i prezesów. A także żenią się lub wychodzą za mąż, i to zwykle szczęśliwie, bo podczas tych tranzytów los naprawdę się uśmiecha.
Aż szkoda, że koniunkcje i trygony Jowisza do Słońca wydarzają się tak rzadko, bo średnio raz na cztery lata.
W następnym odcinku powiem o tranzytach Marsa, a także, gdzie w tygodniku Gm można znaleźć aktualne pozycje planet na niebie i jak to odnieść do posiadanego kosmogramu urodzeniowego.