Specjalnie dla Was pierwsza lekcja kursu astrologii jest bezpłatna!
Zapraszamy do zapoznania się z pozostałymi częściami.
Pierwszy rzut oka
Wydrukowaliście sobie kosmogram. Patrzycie na niego – i czujecie
rozczarowanie, bo nic z tego nie rozumiecie. Jednak wkrótce się to
zmieni.
Co to jest kosmogram? To rysunek nieba, zwykle w chwili narodzin pewnej osoby. Z tego rysunku astrolog wyciąga mnóstwo wniosków: jaka jest osobowość i charakter tej osoby. Jakie ma, lub będzie mieć, gdy dorośnie, zalety i wady, do czego w życiu się najbardziej nadaje albo wręcz jakie jest jej powołanie.
Kiedy będzie mieć okresy największego powodzenia w życiu, a kiedy, przeciwnie, dołki. Kto będzie dla niej dobrym życiowym partnerem, a kogo raczej ma unikać. I tak dalej.
Od razu zaznaczam, że pewnych rzeczy nie można z kosmogramu wyczytać. Nie widać w nim płci człowieka, jego narodowości, rasy, ani jego grupy społecznej. Nie można też wyznaczać momentu śmierci.
Jednak mimo tych niedostatków astrologię warto znać, choćby po to, żeby więcej wiedzieć o sobie, o swoim życiu i własnych możliwościach. Dodam, że znakomicie potrafi ona odzierać ludzi ze złudzeń co do własnej osoby...
Jak patrzeć na kosmogram „okiem astrologa”?
Najlepiej nauczymy się na prawdziwym przykładzie. Oto horoskop Anity Lipnickiej. Wszyscy ją znamy: gwiazda piosenki, była wokalistka zespołu „Varius Manx”, teraz święci triumfy w duecie z mężem, Johnem Porterem. A oto urodzeniowy kosmogram pani Anity.
To, co na tym rysunku jest na czarno, narysował astrologiczny program „Urania” (autorstwa Bogdana Krusińskiego). Kolorowe są moje dodatki.
Widzimy tu: koło nieba podzielone na znaki zodiaku. Na ich tle trójkącikami zaznaczono miejsca zajmowane przez planety. Przy nich widzisz symbole planet. (Jeśli nie znasz oznaczeń planet, spójrz niżej do ramki „Jak odczytać swój horoskop”).
I jeszcze są dwie grubsze linie, jedna pozioma, druga prawie pionowa. To są osie horoskopu.
Pozioma oś przedstawia linię horyzontu – ponad nią jest ta część nieba, która w chwili urodzenia danej osoby znajdowała się ponad horyzontem, czyli była widoczna; pod nią zaś jest ta druga, niewidoczna część nieba, którą zasłania kula ziemska.
Pionowa gruba linia przedstawia kierunki południe–północ. Tam, gdzie obie te linie „trafiają” w zodiak, leżą cztery bardzo ważne punkty mające swoje specjalne nazwy: po lewej stronie (czyli na wschodzie nieba) jest ascendent, po prawej stronie (na zachodzie) jest descendent, u góry (czyli: w kierunku
południowym) jest punkt, który się nazywa medium coeli i u dołu (a naprawdę na północy) punkt imum coeli.
Kiedy astrolog rzuca okiem na kosmogram, to przede wszystkim sprawdza gdzie, w których znakach leżą ascendent i medium coeli, i czy w ich pobliżu są jakieś planety. Patrzy także, gdzie leżą Słońce i Księżyc.
Te planety, które są w pobliżu osi horoskopu lub w pobliżu Słońca lub Księżyca są szczególnie ważne i to one określają daną osobę. U Anity Lipnickiej są to:
Neptun – bo leży w samym imum coeli
Wenus – bo leży tam, gdzie Księżyc
Słońce i Merkury – bo leżą w pobliżu medium coeli.
Wojciech Jóźwiak ABC kosmogramu