Kojenie nerwów
Zapach kadzideł towarzyszy wielu rytuałom religijnym. Tworzy atmosferę duchowości i skupienia. Może też pomóc w kojącej skolatane nerwy medytacji.
Medytacja nad zapachem kadzidła
W zacisznym, ciemnym pokoju zapalamy laseczkę kadzidła (możemy je kupić w każdym „hinduskim” sklepiku) i wpatrujemy się w żarzący się węgielek. Oddychamy przy tym głęboko, wprowadzając zapach jak najpełniej do wnętrza. Pokój powinien być wcześniej dobrze wywietrzony, a podczas medytacji okno powinno być otwarte. Po pewnym czasie zamykamy oczy i sam zapach skupia naszą uwagę.
Jeszcze lepsze efekty daje medytacja nad zapachem olejków eterycznych.
Do tego potrzebny jest kominek zapachowy (dostępny w sklepach z upominkami i perfumeriach) oraz naturalne olejki eteryczne, które można kupić w aptece lub sklepie zielarskim. Olejki eteryczne to koncentrat aktywnych substancji roślinych, dlatego ich wdychanie ma działanie lecznicze. My jednak skupimy się na ich wplywie na nasz nastroj i psychikę.
Do miseczki kominka wlewamy trochę wody i kilka kropli wybranego olejku lub olejków (nie łączymy więcej niż 5 zapachów). Po ciężkim dniu może to być mieszanka 4 kropel olejku lawendowego, 3 kropel pomarańczowego, 2 kropel geraniowego i 1 kropli rozmarynowego. W okresach wielkich napięć nerwowych i stresu mieszamy 4 krople olejku geraniowego, 3 krople lawendowego, 2 krople jałowcowego i tymiankowego.
Zapalamy w kominku świeczkę i gasimy inne światła w pokoju. Zamykamy oczy i wdychamy spokojnie unoszący się delikatny zapach. Po kilku, kilkunastu minutach gasimy świeczkę i idziemy spać. Śnimy piękne zamglone krajobrazy i unosimy się jak zapach w przestrzeni, wolni jak ptaki.