Amerykańska dziennikarka Marjorie Hillis w 1936 roku wydała książkę „Rozkosze życia w pojedynkę”. W czasach gdy samotne kobiety uważano za stare panny, doradzała im, jak cieszyć się życiem. I te rady nie straciły świeżości!
- Pamiętaj, że samotne życie ma swoje plusy: możesz jeść to, co lubisz, o której godzinie masz na to ochotę i spać sama, nie wysłuchując chrapania męża. Pewnie, że nikt nie będzie skakał wokół ciebie, gdy wrócisz do domu wyczerpana, ale też nie będziesz musiała nikogo obiegać, jeżeli sama lecisz z nóg.
- Nic nie podważa tak szacunku dla samej siebie jak wyczekiwanie aż „ktoś” do ciebie zadzwoni. Wycisz od czasu do czasu telefon i zajmij się sobą. Jeżeli chcesz bywać w towarzystwie, nigdy nie narzekaj, na ile spotkań cię nie zaproszono – zaczną cię wtedy uważać za nieinteresującą ciotkę klotkę. Aby mężczyzna uznał cię za prawdziwą damę, słuchaj go, a jakąkolwiek bzdurę powie, otwieraj oczy ze zdumienia i zachwytu.
- Na nikim nie zrobisz wrażenia w zniszczonych butach i starym kapeluszu. Dbaj o siebie, maluj się, chodź regularnie do fryzjera i kosmetyczki. Na to nigdy nie szkoda pieniędzy.
- Jak pozbyć się nieproszonego pana, który zasiedział się w twoim mieszkaniu? Na przykład powiedz: „Może masz ochotę na szklankę wody, bo drinka wypiłeś wieki temu?”. Wstań z miejsca, a dżentelmen zacznie się żegnać.
- Nawet gdy jesteś silna jak koń, nie możesz spędzać wszystkich wieczorów poza domem, bo organizm odmówi ci posłuszeństwa. Koniecznie znajdź sobie hobby: czytanie, robótki, numerologię, chiromancję, zbieranie znaczków.
- Nie szkodzi, że śpisz sama. Wypracuj sobie rytuał udawania się na spoczynek: przeczesz włosy, nałóż na paznokcie olejek, wklep krem na buzię. Nic bardziej nie przygnębia niż kładzenie się w spranej, powyciąganej koszuli. Nie szczędź na satynowe, piękne stroje nocne. Poczujesz się w nich gwiazdą, a nie szarą myszką.
- Dbaj o swoje posiłki. Rano zjedz śniadanie składające się z soku pomarańczowego, grzanek z marmoladą lub miodem, ale koniecznie w łóżku. Naczynia, z których spożywasz, nie mogą być resztkami od kompletu, powinny być ładne. Jedząc, przejrzyj gazetę. Jeżeli pracujesz to wstań odpowiednio wcześnie, aby cieszyć się celebracją śniadania. W ciągu przerwy spożywaj pożywny, ale lekki lunch. Ciesz się myślą o domowej kolacji. Przygotuj to, co lubisz, masz zadowolić tylko swój gust. Pięknie nakryj stół i przebierz się w peniuar z falbankami. Kobieta, która wieczorem wygląda tak, jakby oczekiwała wielbiciela, z pewnością przyciągnie ich wielu.
- Pamiętaj, że monotonne posiłki i idące w ślad za nimi nijakie ubranie w połączeniu z myślą, że i tak cię nikt nie widzi, robią więcej szkody niż pożytku.
- Zastanów się, czy warto wdawać się w romanse, nie chodzi tylko o to, że straci na tym twoja reputacja. Romans z żonatym panem się skończy, a ty zostaniesz sama.
- Nie top smutków w alkoholu, mądra kobieta ogranicza picie do spotkań towarzyskich.
- Ty wybierasz, czy i jak długo chcesz być samotna. Jeżeli mądrze pokierujesz sprawami, a przede wszystkim nauczysz się cenić swoją wartość, usidlisz wybranego mężczyznę. Nic złego, gdy zdecydujesz się na samotność: możesz podróżować, realizować swoje pasje. Przejmij odpowiedzialność za swoje życie i nadaj mu kierunek.
„Koniec z pretensjami do świata i użalaniem się nad sobą: bądź pewna siebie, elegancka, interesująca w rozmowie, a wkrótce będziesz miała tylu znajomych i tyle zajęć, że samotne wieczory staną się wręcz wytchnieniem” – pisze Marjorie Hillis.
Marjorie Hillis, „Rozkosze życia w pojedynkę”, Prószyński i sk-a, 2008.
Anna Forecka