Herbata uzdrawia, wzmacnia, pobudza. I jak z każdym lekarstwem – nie należy z nią przesadzać.
Jedna z legend głosi, że około roku 2737 p. n. e. chiński cesarz Shen Nung odpoczywał pod krzewem dzikiej herbaty, a jego służący gotowali wodę. Kilka listków wpadło do naczynia. Powstały w ten sposób napój bardzo zasmakował władcy. Okazało się, że usuwa zmęczenie i poprawia samopoczucie. Shen Nung, który poszukiwał sposobów na długowieczność, szybko docenił właściwości zielonej herbaty. Ta jednak stała się popularna w Chinach dopiero w VI w. n. e. dzięki buddystom. Legenda opowiada o mnichu Bodhidharmie, któremu zdarzyło się zasnąć podczas wielogodzinnych medytacji. Aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła, mistrz odciął sobie powieki. Wyrósł z nich krzew herbaty.
Pochwała umiaru
Wbrew powszechnemu przekonaniu, zielona i czarna herbata są tą samą rośliną, tylko odmiennie przetworzoną. Herbatę czarną otrzymuje się z liści całkowicie sfermentowanych w procesie produkcji. W Chinach nigdy nie cieszyła się uznaniem. Mieszkańcy Państwa Środka piją zazwyczaj herbatę zieloną i zdarza się, że trudno jest dostać inną. Łącznie doliczono się ponad 500 rodzajów tego napoju. W tamtejszych restauracjach przed posiłkiem serwuje się zieloną herbatę na polepszenie trawienia.
Swoje dobroczynne właściwości zielona herbata zawdzięcza m.in. katechinom, które znakomicie chronią pęcherz przed stanami zapalnymi i infekcjami. Ponieważ jednak katechiny zmniejszają wchłanianie z przewodu pokarmowego kwasu foliowego, nie należy pić więcej niż trzy filiżanki zielonej herbaty jedna po drugiej. Albo jeść produkty zawierające duże ilości tego ważnego pierwiastka: brokuły, warzywa liściaste, owoce cytrusowe i orzechy. Ograniczając się do trzech filiżanek dziennie i pijąc wyłącznie ciepłą herbatę, nie dopuścimy też do wychłodzenia organizmu.
Sztuka parzenia
W tradycji chińskiej rozwinięto ceremonię picia herbaty, która podobnie jak inne chińskie sztuki (np. kaligrafia) wprowadza umysł w stan medytacji. Na początek wystarczy zapamiętać kilka podstawowych zasad, by w pełni korzystać z zalet tego trunku. Wybieraj herbatę sypaną, a nie ekspresową, dobrych firm, i zaparzaj ją w czajniczku. Parzenie trwające do trzech minut pobudza, a dłuższe – relaksuje i uspokaja. Zielone herbaty japońskie zaparzaj ok. 2 minut (dzięki temu mniej wyczuwalna jest herbaciana goryczka). Nigdy nie zalewaj zielonej herbaty wrzątkiem. Woda powinna mieć temperaturę 70–80°C (osiąga ją po 2–3 minutach od zagotowania). Na jedną filiżankę herbaty bierz ok. dwóch łyżeczek liści rośliny. Napój możesz parzyć nawet kilkakrotnie, dopóki nie straci aromatu. Pij na zdrowie!
tekst i zdjęcia: TEZEUSZ
Właściwości zdrowotne zielonej herbaty:
- reguluje procesy trawienne,
- zmniejsza ryzyko zachorowania na raka,
- chroni przed zawałem serca (zapobiega zwężaniu się naczyń krwionośnych i obniża poziom cholesterolu),
- wzmacnia zęby i kości,
- dostarcza organizmowi wielu witamin (szczególnie A, B, B2 i C), minerałów i makroelementów,
- ma działanie pobudzające i odprężające,
- reguluje ciśnienie krwi,
- wzmacnia odporność organizmu,
- wspomaga pracę wątroby,
- wspomaga walkę z HIV i AIDS.
Jaką herbatę wybrać?
- Gun powder: w postaci zielonego proszku, mocna i orzeźwiająca.
- Chun Mee: herbata o łukowato uformowanych liściach, tworzy żółtawy napar o nieco cierpkim aromacie, pobudza, ma wiele podgatunków z różnymi dodatkami.
- Bancha: ma ziołowo-słodkawy aromat, pita do posiłków wspomaga trawienie.
- Sencha: zwana też duszoną herbatą, ma jasnozielone zabarwienie, pobudza apetyt.
- Genmaicha: odmiana Banchy, z ziarnami prażonego ryżu w celu złagodzenia smaku.
- Mao Feng: ma łagodnie kwiatowy aromat z posmakiem słodyczy.
- Lung Ching: pozbawiona charakterystycznej dla wielu zielonych herbat goryczki.