Tęczówka oka to mapa naszego ciała, z której można odczytać gnębiące nas dolegliwości a nawet to, czego warto się wystrzegać.
Pierwsze „mapy oka” sporządzono w starożytnym Egipcie. Kapłan faraona Tutenchamona narysował je i opisał na dwóch papirusowych zwojach. Niedawno odkryte, przechowywane są w muzeum w Kairze. Również lekarze medycyny tybetańskiej i chińskiej przez wieki podkreślali, że tęczówka opisuje stan wszystkich narządów. W czasach nowożytnych irydologia została jednak prawie zapomniana. Zainteresowanie nią wróciło w drugiej połowie XIX wieku. Wtedy to węgierski lekarz, Ignacy Peczela, po wieloletnich obserwacjach opracował pierwsze w świecie zachodnim mapy irydologiczne. Te odkrycia stały się kamieniem milowym w irydodiagnostyce. Wielu uczonych, niezależnie od siebie, doszło do tego samego wniosku – każda nasza dolegliwość odbija się w oku.
Diagnoza z oka
– Irydodiagnostyka pozwala szybko i bezboleśnie ocenić stan zdrowia – mówi Swietłana Guśkowa, lekarz chorób wewnętrznych i irydolog z dwudziestoletnim stażem. – Jest bezcennym narzędziem w ręku lekarza, zwłaszcza wtedy, gdy trudno postawić diagnozę przy pomocy konwencjonalnych badań. Wyniki mogą czasem sugerować wiele różnych chorób. A bywa, że wystarczy spojrzenie w oko i już jesteśmy znacznie bliżej wykrycia, co dolega pacjentowi.
Jedną z pacjentek pani doktor była Katarzyna z Poznania, która od pięciu lat cierpiała na nawracające zapalenia pęcherza moczowego, pochwy i problemy z żołądkiem. Odwiedziła wielu lekarzy najróżniejszych specjalności, z których każdy mówił co innego i zalecał inną terapię. – Przyjmowałam różne leki, ale działały miejscowo i pomagały tylko na chwilę – opowiada Katarzyna. – Podczas wizyty u pani doktor okazało się, że przyczyną moich kłopotów są źle pracujące jelita. Przyjęłam odpowiednie leki, zioła, chodziłam na akupunkturę i choroba minęła.
Postawienie diagnozy zajmuje około godziny. Rozpoczyna się od rozmowy na temat przebytych chorób, skłonności dziedzicznych, ustalenia słabych punktów organizmu. Następnie za pomocą lampy szczelinowej, która umożliwia powiększenie tęczówki kilkadziesiąt razy, lekarka dokładnie ogląda oczy.
Na mapach irydologicznych zaznaczone są pierścienie i sektory tęczówki. Najbliżej źrenicy znajduje się tzw. koło metaboliczne, dalej kolejno pierścienie: żołądkowy, jelitowy, naczyniowy, wielonarządowy, krwi, limfy, skóry, mikrokrążenia. Sektory zaś łatwo sobie wyobrazić jako tarczę zegara. Każdy odpowiada kolejnej godzinie i przypisany jest grupie narządów danego układu. Widząc zmianę w konkretnym sektorze i pierścieniu, lekarz od razu wie, który narząd jest chory: – Jeżeli pacjent ma np. jasną plamkę na lewym oku, na pierścieniu w połowie tęczówki, w sektorze płucno-oskrzelowym, mogę podejrzewać chorobę płuc.
Co potrafi irydolog
Może wykryć alergię, astmę, chorobę wieńcową, wrzodową, cukrzycę, kamicę, nerwicę, niewydolność krążenia, infekcje, reumatyzm, zapalenia, a nawet nowotwory. Badanie jest bezpieczne i może mu się poddać każdy. Wyjątkiem są dzieci do lat czterech, które nie mają w pełni wykształconej tęczówki, i osoby po ciężkich operacjach oczu.
tekst i zdjęcie: Anna Forecka
Kolor oczu podpowiada, jakie grożą Ci choroby
-
Oczy niebieskie – możesz mieć skłonności do zakwaszenia organizmu, choroby wrzodowej żołądka, dwunastnicy, reumatyzmu, artretyzmu, choroby tarczycy, nerek, układu oddechowego, alergii.
-
Szare i zielone – masz wrażliwy układ pokarmowy, kontroluj regularnie stan wątroby i trzustki.
-
Piwne i brązowe – możesz mieć kłopoty z gospodarką tłuszczową organizmu, której efektem jest otyłość, a także większą podatność na schorzenia wątroby, układu krwionośnego i serca, miażdżycę, nadprodukcję żółci i kamicę nerkową.