Zapomnij o liczeniu owiec! To ci nie pomoże. Zamiast tego przenieś się w krainę wyobraźni – zobacz najpiękniejsze miejsca, najprzyjemniejsze zdarzenia.
To, co najbardziej przeszkadza w nocnym odpoczynku, to stres i napięcie, które zbierasz, niekiedy nawet tego nie odczuwając, każdego dnia. A do tego cała masa niezałatwionych spraw, smutków (także ekscytujących zdarzeń – one działają tak samo jak zmartwienia, wywołują podobny poziom stresu).
Usuń poduszkę z kamieni
Kładziesz się do łóżka i, zamiast się rozluźnić, robisz przegląd swoich małych niepowodzeń, zbierasz do jednego worka wszystkie rzeczy, które musisz zrobić, dokończyć, załatwić. Wypychasz takimi kamieniami swoją poduszkę – nic dziwnego, że nie możesz się na niej wygodnie ułożyć. Oprócz tego, że negatywnie się „ładujesz”, robiąc taki rejestr, to jeszcze zmuszasz mózg do pracy. Biedak, zamiast odpocząć po ciężkim dniu, odpłynąć gdzieś w miłe przestworza, musi kombinować i kalkulować.
Tylko nie licz na owce
Z tego samego powodu wszelkie wyliczanki (owiec, snopków siana, obłoków) i przypominanie sobie w najdrobniejszych szczegółach ulubionego filmu czy książki nie sprawdzają się wcale. One tym bardziej pobudzają umysł i denerwują, gdy zawiesi się na jakimś wątku fabuły, którego nie możesz sobie przypomnieć, np. jak miała na imię główna bohaterka, w jakiej sukience wystąpiła na balu, czy miała przypiętą broszkę, czy nie? Niby szczegół, ale mózg wariuje.
To samo, gdy zgubisz gdzieś w obliczeniach jedną owieczkę – już byłaś na skraju snu, już układałaś się na mięciutkiej jak puch podusi, a tu ciach! Gdzie jest moja owieczka (Dolly)? Co ciekawe, specjaliści od snu, którzy wcześniej polecali właśnie takie metody walki z bezsennością, odkryli, że nie tędy droga. A którędy? Zobaczcie sami!
Wizualizacja na dobry sen
Mózg podobno najbardziej wypoczywa, gdy „ogląda” atrakcyjne widoki. Te obrazy powinny być nie tylko piękne i miłe, ale też ruchome – wtedy musi uaktywnić więcej obszarów, a na myślenie o problemach zostaje mniej miejsca.
Do tego potrzebne jest zrelaksowane ciało, spowolniona praca serca. Postaraj się rozluźnić – czasem to może być trudne, le próbuj wytrwale. Wyobraź sobie na przykład, że twoje ciało jest bardzo ciężkie, tak ciężkie, że zapada się w materac. Staraj się poczuć po kolei każdą część siebie (stopy, nogi, uda, pośladki, plecy, dłonie, przedramiona i ramiona, barki, szyję i głowę) i wtopić ją w podłoże.
Oddychaj powoli, miarowo, spokojnie. Teraz możesz puścić sobie w głowie piękny film przyrodniczy: wyobraź sobie wodospad, morskie fale uderzające o brzeg, albo krople deszczu miarowo stukające w szybę. Szumiące drzewa, błękitne niebo. A może egzotyczną plażę? Cokolwiek, o czym marzysz. Umysł zajmie się tym z radością i odwdzięczy ci się zdrowym snem i dobrym samopoczuciem po przebudzeniu.