Weź garść cukru i sok z cytryny – to tylko jeden z kosmetycznych przepisów. A inne? Są równie proste i zaskakująco skuteczne. Zdradzamy je tylko wam!
Arabowie wieki temu posiedli tajemnicę upiększania i pielęgnowania ciała oraz sekret tworzenia pachnideł. To oni uważani są za pomysłodawców wielu kosmetyków, np. mydła, które dotarło do średniowiecznej Europy z Hiszpanii, a dokładnie Alhambry – krainy mlekiem i miodem płynącej w czasie panowania tam Arabów. W krajach Orientu salonem urody był i jest nadal hammam, czyli łaźnia. To tam za zamkniętymi drzwiami, w oddzielnych pomieszczeniach dla kobiet i mężczyzn, doznawano pielęgnacyjnych rozkoszy.
Sekret 1. Oczyszczanie
Mycie ciała to dla Arabów abecadło pielęgnacji, bo najpierw należy oczyścić skórę z brudu i kurzu, aby można było zacząć ją upiększać. Najlepiej zrobić to pod prysznicem. Ale zamiast pieniącego się płynu do mycia i zwyczajnej gąbki wypróbujmy sposób Arabek. Na całe wilgotne ciało nakładamy cienką warstwę Savon Noir (ok. 35 zł, 200 ml) – czarnego mydła wytwarzanego w Maroku z oliwy z oliwek. To mydło można zastąpić innym, tym z syryjskiego miasta Aleppo (ok. 30 zł, 200 g), wytwarzanym od ponad 2 tysięcy lat w taki sam sposób. Ale gdy i jego nie mamy, najlepiej wetrzeć w skórę nasze tradycyjne szare mydło. Po chwili spłukujemy kosmetyk i przystępujemy do masażu ciała.
Sekret 2. Ujędrnianie
Arabki robią go specjalną szorstką rękawicą o nazwie Kessa – tak postępowano w hammamie. Kessa jest produktem służącym do dokładnego oczyszczenia ciała, a po jej zastosowaniu skóra jest jedwabiście gładka. Gdy nie mamy rękawicy, należy ciało dobrze wymasować szorstką gąbką lub myjką z sizalu.
Sekret 3. Wygładzanie
Idealne ciało jest gładkie, bez najmniejszego włoska. Arabki usuwały je pastą z cukru i soku z cytryny. Od kilku lat jest ona także popularna w polskich gabinetach kosmetycznych – klientki wolą ją od wosku, który wywołuje ból podczas depilacji. Przepis na pastę: szklankę cukru łączymy ze szklanką wody i połową szklanki soku z cytryny. Podgrzewamy przez ok. 30 min, od czasu do czasu mieszając. Odstawiamy do wystygnięcia. Kawałek lekko ciepłej pasty ugniatamy w rękach i przykładamy do skóry. Odrywamy pod włos.
Sekret 4. Nawilżanie
Kolejnym krokiem jest wtarcie w skórę preparatów nadających jej gładkość. Idealnie nadaje się do tego oliwka dla dzieci. Ale można też – wzorem Arabek – wetrzeć w ciało gęsty specyfik – masło shea, wyrabiane ze świętego drzewa karite rosnącego w Afryce (ok. 40 zł, 100 g).
Sekret 5. Perfumowanie
Arabowie to mistrzowie perfumiarstwa. A wonne olejki dodawali nawet do zaprawy murarskiej przy budowie meczetów. I do tej pory, np. w Egipcie, na każdym rogu ulicy można kupić flakoniki z perfumami. Kobiety mieszkające w haremie nacierały więc ciało wonnościami, najbardziej zmysłowym zapachem piżma i jaśminu oraz róży czy mirry. Róbmy tak samo!