W Rzymie odkryjesz prawdę o sobie
Fontanna di Trevi, Usta prawdy, Miasto umarłych, Parco dei Mostri |
Jeśli uważasz, że Roma to tylko nagromadzenie antycznych ruin, średniowiecznych kościołów, renesansowych pałaców i barokowych fontann, to wizyta w Wiecznym Mieście może Cię bardzo zaskoczyć. Rzym ma bowiem wiele tajemniczych i magicznych miejsc, które pozwolą Ci spełnić życzenia i dowiedzieć się o sobie nieznanych prawd.
Niedaleko głównej atrakcji turystycznej – rzymskiego amfiteatru Koloseum – mieści się najmniejsza bazylika w Rzymie imienia Świętej Marii in Cosmedin, a w jej przedsionku stoi przedziwna rzeźba zwana Ustami prawdy (Bocca della Verita). Jest ona prawdopodobnie częścią antycznej rzymskiej fontanny i przedstawia jakiegoś boga – władcę mórz Oceanosa lub posłańca bogów Merkurego. Nazwa rzeźby nie jest przypadkowa. Od wieków ludzie przekazują sobie legendę, że kamienne usta służą jako swoisty wykrywacz kłamstw: ugryzą w rękę każdego, kto nie grzeszy prawdomów-nością. Tysiące turystów z lękiem zbliżają się do rzeźby, aby poddać się magicznej weryfikacji. Jeśli chcesz dowiedzieć się prawdy o sobie lub towarzyszu podróży, odwiedź to niezwykłe miejsce.
Nie ma na świecie człowieka, który nie skłamałby choć raz, ale stanięcie twarzą w twarz z Ustami prawdy może skłonić nas do refleksji o sobie i o tym, kim naprawdę jesteśmy. Mimo że nie widziałam, żeby ktoś został ugryziony przez usta wyroczni, to każdy, kto od niej odchodzi, wygląda, jakby coś się w nim zmieniło.
Spełnienie życzeń
Koniecznie trzeba zobaczyć Fontannę di Trevi. Jest to najbardziej imponująca fontanna w Rzymie (a jest ich tutaj mnóstwo), robi wrażenie na wszystkich. Ma 20 metrów szerokości i 26 wysokości, zakrywa całą jedną stronę placu Piazza Poli. Cztery statuy umieszczone na balustradzie fontanny symbolizują cztery pory roku, a po bokach stoją posągi uosabiające zdrowie i obfitość.
Woda z fontanny miała ponoć nie tylko gasić pragnienie, ale też uzdrawiać i odwracać zły los. To przepiękne XVII-wieczne dzieło sztuki ma swoją magiczną tajemnicę: jeśli wrzuci się do niej pieniążek i wypowie życzenie, to według mieszkańców Rzymu na pewno się ono spełni. Rytuał ten zapewni nam również powrót do magicznego miasta, bo przecież wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
Miasto umarłych
Niedaleko Rzymu, w Cerveteri i Tarquinii, mieszczą się wybudowane jeszcze przez Etrusków, pochodzące z VII–I w. p.n.e., miasta umarłych. Nie są to jednak zwykłe cmentarze, ale rozległe miasteczka z grobami, domami, ulicami i schodami! Można się tu natknąć na poszukiwaczy skarbów. Miejsce ma niesamowitą energię, mimo że jest wielką nekropolią. Groby przypominają z wyglądu domy, w środku są sarkofagi, niektóre podobne do egipskich piramid. Spacerując po cmentarzu, można spotkać media lub ludzi, którzy poszukują swoich przodków poprzez medytację w konkretnych miejscach – centrach energetycznych. Niektórzy Włosi uważają, że to właśnie tutaj można się najwięcej dowiedzieć o duchowym pochodzeniu Europy, bo duchy, które krążą na tym terenie, są tak stare, że przechowują pamięć o wydarzeniach sprzed tysięcy lat.
Park Potworów
Tym, którzy nie mają dość wrażeń, polecam podróż do leżącego między Florencją i Rzymem Parco dei Mostri – Parku Potworów w Bomarzo. Przewodnicy ostrzegają przed wejściem, że to widok tylko dla dorosłych, a dzieci mogą nie wytrzymać scenerii rodem z horroru, która czeka na turystów za murami parku.
Miejsce od setek lat owiane jest legendą.
Wybudował je w XVI wieku książę Vicino
Orsini – brzydal o duszy romantyka. Stworzył najbardziej nietypowy i przerażający ogród na świecie, pełen przewróconych grobowców, posągów potworów, średniowiecznych mostów. Jest tu krypta w wielkim posągu, paszczy olbrzyma Orcusa, w której stoi przerażający rytualny stół. Osobliwością ogrodu jest przewracający się dom, w którym krzywe są nie tylko ściany, okna oraz drzwi, ale też podłogi i schody we wnetrzu – w pokojach nie da się postawić żadnych mebli ani sprzętów. Nic dziwnego, że Salvador Dali zachwycał się tym miejscem.
Izabela Podlaska