Kryształowe dzieci nadchodzą!
Ich charakterystyczny znak to duże, przenikliwe oczy, które potrafią hipnotyzować otoczenie. Są nadzieją na stworzenie lepszego świata. Bo wieść głosi, że posiadają potężną uzdrawiającą moc, która czyni dobro.
Kryształowe dzieci są posłańcami nowych czasów – bardziej uduchowionych i skierowanych na wewnętrzny rozwój. W nich cała nasza nadzieja, aby stworzyć świat bez agresji, przemocy i wojen. Taką mają misję do spełnienia.
Na razie pozostają pod opieką dorosłych, gdyż zaczęły rodzić się na początku nowego stulecia, czyli chodzą najwyżej do przedszkola.
Jak je rozpoznać? Oczywiście po oczach, które potrafią czytać w naszych duszach. I po wewnętrznym spokoju, co wydaje się dziwną cechą jak na kilkulatka. Kryształowe dzieci od wczesnego dzieciństwa są spokojne, grzeczne i niezwykle uduchowione.
Wykazują ogromne talenty artystyczne – są muzykalne i pięknie rysują. Mało mówią, a niektóre z nich zaczynają wypowiadać swoje pierwsze słowa dopiero w wieku trzech, a nawet pięciu lat!
To milczenie i brak zainteresowania otoczeniem budzi niepokój ich rodziców. Stąd wiele z tych dzieci posądzanych jest o autyzm. Nic podobnego! Po prostu przez pierwsze lata swojego życia, niczym buddyjscy mnisi, gromadzą w sobie potężną życiodajną energię i skupiają się na sile wewnętrznej.
Świat zewnętrzny na razie mało je interesuje. Na dodatek mogą zaskakiwać dorosłych wspomnieniami ze swoich poprzednich wcieleń.
Te dzieci to skarb. To nie my, dorośli, jesteśmy dla nich nauczycielami, jest wręcz odwrotnie – to one uczą nas wewnętrznego spokoju, pozbywania się agresji i dostrzegania pozytywnych aspektów we wszystkim, co nam się przydarza. Kochajmy je i szanujmy, bo gdy dorosną, mogą stworzyć piękny świat.